Repertuar filmu "Skóra, w której żyję" w Sosnowcu
Brak repertuaru dla
filmu
"Skóra, w której żyję"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 120 min.
Produkcja: Hiszpania , 2011
Gatunek: thriller
Premiera: 16 września 2011
Dystrybutor filmu: Gutek Film
Reżyseria: Pedro Almodovar
Obsada: Antonio Banderas, Elena Anaya, Blanca Suarez
Od czasu, gdy żona doktora Roberta Ledgarda (Antonio Banderas), znanego chirurga plastycznego, spłonęła w wypadku samochodowym, próbował on stworzyć nową ludzką skórę, która mogłaby ją ocalić. Po dwunastu latach badań udaje mu się wyhodować skórę, będącą prawdziwą zbroją, chroniącą przed wszelkimi zagrożeniami.
Przez lata eksperymentów i prób doktor Ledgard potrzebował trzech rzeczy: braku skrupułów, asystenta i królika doświadczalnego: najlepiej człowieka. Skrupuły nie były dla doktora żadnym problemem, najwierniejszą asystentką została Marilia (Marisa Paredes), kobieta opiekująca się nim od dnia jego narodzin, a jeśli chodzi o doświadczalnego królika... Ledgard nie bał się sięgnąć po najbardziej drastyczne rozwiązanie...
Trailer filmu: Skóra, w której żyję
Wasze opinie
zamiast oglądać film - przeczytajcie książkę, jest świetna
bardzo dobry film.. zmusza do przemyśleń. polecam
Świetny. Ale jak każdy film Almodovara: nie dla każdego. Zresztą po komentarzach widać, że sporo osób nie zrozumiało tego obrazu i jego przekazu. Zwolennicy Almodovara nie będą zawiedzeni. Polecam.
z przykrością muszę stwierdzić ze to najgorszy film Almodovara na jaki byłem... może i fabuła ciekawa - ale rozlazły mega- do tego stopnia że przysnąłem w połowie -spokojnie można skrócić do 60 minut i wtedy dałoby się obejrzeć
Almodovar jednak nie umie robić thrillerów, choć chyba sporo się ich naoglądał przed tym filmem i wydawało mu się, że skompletował wszystkie potrzebne elementy, wg listy. Niech zostanie sobą,wystarczy.
W jakiejs recenzji napisano z
uznaniem dla Mistrza, że to nowy
gatunek filmu... o tak, zgadzam
się - tym gatunkiem jest GNIOT;)
Nudny, scenariusz denny,
lansowanie nowej muzy Mistrza,
która wygląda jak młoda Penelope
Cruz... poza tym ani napięcia,
ani finezji, ani śmiechu (choćby
przez łzy). Gdyby ten film
nakręcił nikomu nieznany
reżyser, bez gwiazdy pokroju
Banderasa, to prawdopodobnie
nigdy nie trafiłby na ekrany
kinowe, raczej skończyłby jako
niszowa produkcja dla ludzi,
którzy zrobią wszystko, aby
zabić... swój wolny czas;)))
Kasiu, pujć jeszcze raz, rzeczywiście
ja się trochę zawiodłam, choć film na pewno b. dobrze zrobiony. Jednak wolę jak Almodóvar nie skupia się w swoich filmach w 100% na gejach lub zboczeńcach...
Bardzo ciekawy i zaskakujący film właśnie taki jak lubię. Można go oglądać kilkukrotnie. Dooobry :-)
"Niemoralny gniot"? Plus mała fiksacja na temat obuwia (kierpce, buty, stopka) - kocham czytać komentarze, zawsze jakaś perełka. A oglądając "Skórę" przypomniałem sobie, dlaczego o filmach Almodovara które widziałem 10 lat temu myślę do dziś. A wczoraj mi się tak skojarzyło, że to właściwie taki współczesny Szekspir - tylko rekwizyty nowe. Bardzo dobre.
Właśnie po to się idzie do kina.Przeżycia gwarantowane,
Niewątpliwie, jak zwykle u Almodovara, mysli się o tym filmie jeszcze na drugi dzień...
Trzeba obejrzeć, koniecznie.
Jak zwykle Almodovar stanął na wysokości zadania.
Almodovar uległ... Uległ manii swojej wielkości, następny jego film będzie o butach, być może będą to kierpce, w oczekiwaniu na następne, tylko pochlebne recenzje. Skóra to niemoralny gniot, dawno już nie zastanawiałem się, po pokazaniu się stopki, kiedy wreszcie moi sąsiedzi zaczną wstawać i ja będę mógł to zrobić. Na "szczęście okazali się wyrozumiali...
niesamowita historia, film rewelacyjny
Na pewno film o bardzo głębokiej głębi.Nie wszystko zrozumiałam ale film fajny. Może pujdę jeszcze raz.
Film genialny, ale nie dla ludzi o słabych nerwach.